25.05.2011

Jak kura pazurem...

Uczymy się trudnej sztuki kaligrafii

Nasza polonistka narzeka czasem, że bazgrzemy jak kura pazurem. Koniec roku już blisko, więc postanowiliśmy popracować nad charakterem pisma, używając do tego gęsich piór i atramentu. Zdarzały się kleksy, ale poszło nam lepiej niż myśleliśmy. Jakie to szczęście, że na co dzień mamy długopisy i oszczędzamy czas przeznaczony na pisanie.

 

Kaligrafia1.jpg

 

Kaligrafia.jpg

 

2
Dodaj Komentarz
  • 1
  • 3
  • 4
Komentarze