15.04.2020
Samo się nie zrobi...
Dzisiaj mówimy "zrobię" (i robimy) zamiast "spróbuję to zrobić". Nie zostawiamy uchylonych furtek
:-) Bo "trying i s lying", jak mawiają Amerykanie. Przeciwstawiają w ten sposób postawę zaangażowania postawie asekuracji. W naszej kulturze lubimy używać tych wszystkich "spróbuję", "zobaczymy", "przemyślę to jeszcze", "trzeba". W niektórych sytuacjach może to mieć sens, ale często prowadzi raczej do odkładania działań, do unikania odpowiedzialności, do czekania aż "się zrobi".

0
4