Miały one obsesję na punkcie oszczędzania. Oszczędzanie było obowiązkiem ustawowym, a za rozrzutność groziła kara więzienia. Władze państwowe ustanowiły nagrodę za wymyślenie najskuteczniejszej metody oszczędzania. Cały naród zaczął rozmyślać nad oszczędzaniem. Nie kupowali ubrań, niewiele jedli, z czasem zaprzestali nawet mycia zębów. Z produkcji wycofano słodycze, gumy do żucia, środki czystości itp. Niestety sytuacja ta bardzo szybko stała się nieznośna. Ludzie chodzili brudni, żyli w bałaganie, a przemysł bankrutował. Dlatego państwo wycofało ustawę o oszczędzaniu. Wraz z wycofaniem obowiązku odkładania wszystkich pieniędzy ludzie zaczęli żyć normalnie, zakłady mogły wznowić produkcję. Nieumarlaki nadal są bardzo oszczędnym narodem, jednak wiedzą, że nawet w oszczędzaniu należy zachować umiar.

Jeśli podoba Ci się opowiadanie Daniela - głosuj i komentuj.