W ostatniej odsłonie pisaliśmy o znakomitych dla SKO latach 60-ych. Dekadę później, mimo lekkiego spadku popularności nadal w programie SKO brało udział prawie 18tys. szkół, a swe oszczędności na książeczkach SKO miało kilka milionów młodych ludzi.

     W latach 80-ych mimo wsparcia ze strony Ministerstwa Oświaty i Związku Harcerstwa Polskiego coraz mniej szkół, a co za tym idzie- mniej uczniów oszczędzało w SKO. PKO Bank Polski nie zaprzestał działań zachęcających młodych ludzi do przystępowania do programu Szkolnych Kas Oszczędności. Organizował już wtedy sztandarowy konkurs "Dziś oszczędzam w SKO- jutro w PKO".

      W 1999r. w nowym statucie PKO Banku Polskiego  uwzględniono "prowadzenie szkolnych kas oszczędności". Do szkół przekazywane byly materiały edukacyjne przygotowane przez bank. Na okładkach zeszytów SKO czy plakatach dominowały popularne w latach 90-ych dinozaury i zespoły młodzieżowe. 

     Mimo tych wszystkich działań podejmowanych przez bank, liczba szkół oszczędzających z SKO nadal spadała. w 2003r. w Szkolnych Kasach Oszczędności prowadzonych przez PKO BP oszczędzało 3,5tys. szkół, a siedem lat później już tylko 1,8tys. Były to najsłabsze lata SKO. Model oszczędzania w Szkolnych Kasach Oszczędności, w którym większość zgromadzonych środków na książeczkach pochodziła ze wspólnych akcji zarobkowych przeprowadzonych w szkole i przeznaczonych na cele szkoły, a nie indywidualne stawał się mało atrakcyjny dla dzieci.

     W związku z tak dużym spadkiem popularności SKO, PKO Bank Polski podjął decyzję o rewitalizacji. 

     Na czym ona polegała, i czy przyniosła pożądane skutki- o tym w kolejnej odsłonie historii SKO.

 Materiały na podstawie wiadomości ze strony http://www.pkobp.pl