W tym dniu nie odbywają się zajęcia lekcyjne, a uczniowie przychodzą bez książek i tornistrów. Przynoszą ze sobą jedynie obuwie na zmianę i drugie śniadanie. Wszyscy uczniowie z niecierpliwością zbierają się rano przed szkołą i oczekują aż pani woźna otworzy drzwi i wpuści nas do środka. Rano, koło godziny dziewiątej, odbywają się krótki apel o rozpoczynający obchody Dnia Dziecka połączone ze świętem sportu. Pani dyrektor składa dzieciom i młodzieży najlepsze życzenia z okazji ich święta - dużo radości, beztroskiej zabawy i samych celujących ocen na świadectwie. Jest uśmiechnięta i nie wygląda tak groźnie, jak wtedy, gdy z jakiegoś powodu się na nas gniewa.