01.04.2014

Nowe banknoty

pojawią się w obiegu 7 kwietnia.

 

 

Tak kochani, idą zminany! Banknoty, które dobrze znamy, będą nieco zmienione! Zmiany nie będą dotyczyły najwyższego nominału - 200 złotych. To dlatego, że dwusetek używamy mało i ich "czas życia" jest długi.

Głównym celem modernizacji zabezpieczeń jest utrzymanie najwyższego poziomu bezpieczeństwa obrotu gotówkowego w perspektywie najbliższych lat. Obecnie polskie banknoty są fałszowane stosunkowo rzadko (około ośmiu fałszerstw na milion banknotów w obiegu), ale postęp technologiczny, który dokonał się w ciągu ostatnich 20 lat w dziedzinie zabezpieczeń banknotów, wymaga przeprowadzenia takiej technicznej operacji..



Co się zmieni?

Jako pierwszy dostrzeżemy zapewne podpis prezesa NBP - Hannę Gronkiewicz-Waltz zastąpi autograf Marka Belki, choć to oczywiście nie jest zabezpieczenie. Poza tym znak wodny z nominałem będzie na niezadrukowanym polu. To odkrycie pola bieli ułatwi pracę maszynom do sortowania pieniędzy. Będą one mogły łatwiej wykryć, czy banknot jest np. zabrudzony. Zmieni się także element recto-verso czyli uzupełniający się druk obustronny (korona w owalu będzie w pełni widoczna tylko pod światło).

Nie wszystkie zabezpieczenia będą na każdym banknocie. Np. pas opalizujący tylko na 20 (liliowy) i 10 (zielony), a tzw. spark, czyli element pokryty zmienną optycznie farbą, tylko na dwóch wyższych nominałach.

Ale to tylko część tajemnicy. Bo oprócz zabezpieczeń jawnych, widocznych gołym okiem i zdradzanych wszystkim użytkownikom są też zabezpieczenia tajne. Takie, które wyłapywane są tylko przez profesjonalne urządzenia w różnych typach świateł, i takie, które znane są jedynie bankom centralnym.  Gdy jednak przyjrzymy się banknotowi 50 i 100-złotowemu, dojrzymy drobne kwadraciki na głównej stronie.

 

W następnych wpisach podam więcej szczegółów, jeśli jesteście ich ciekawi zaglądajcie i czytajcie. Pozdrawiam w prima-aprylisowy wieczór.

 

24
Dodaj Komentarz
  • 5
  • 4
  • 2
Komentarze