07.12.2016

"Andrzeju, Andrzeju..."

Andrzejkowe wróżby dla każdego...

„Andrzejki”

bez-tytulu2

Dzień 30 listopada to tradycja wróżb i przepowiedni na przyszłość.

Ten ostatni dzień listopadowej jesieni był dla uczniów naszej szkoły nie tylko dniem wróżb, ale przede wszystkim dniem wspaniałej zabawy i integracji międzyklasowej. Panie Emilia i Anna zaprosiły na zabawę nie tylko najmłodszych uczniów, ale też nauczycieli i wychowawców. Maluszki z oddziału przedszkolnego po raz pierwszy miały okazję lać wosk przez dziurkę od klucza, zaś w odczytywaniu wróżb pomagał im ks. Tadeusz, z pomocą pani Lucyny i pani Hani.

Dzieciom towarzyszyło mnóstwo emocji w trakcie pozostałych wróżb, m.in. nakłuwanie szpilką w imię swojej przyszłej żony lub przyszłego męża. Oczywiście dzieci nie brały tych imion na poważnie, wielokrotnie śmiały się, że to będzie ich koleżanka lub kolega ze szkoły. Świetnym pomysłem okazały się jabłka na sznurkach oraz smakowanie i nazywanie różnych smakołyków przy zamkniętych oczach.

and1  and-2

and3  and4

and5

 

  Uczniowie starszych klas nie próżnowali w tym czasie. Oni również patrzyli daleko w przyszłość, bawiąc się wspólnie przy wróżbach przygotowanych przez panią Honoratę. Nie było lania wosku, ale dowiedzieliśmy się, kto pierwszy ożeni się lub wyjdzie za mąż, podążając za swoimi butami. Wiemy już, jakie imiona połączą naszych uczniów z ukochanymi osobami.

Najwięcej emocji towarzyszyło wróżbie z kubkami, która przepowiadała stan kawalerski, kapłaństwo lub małżeństwo, a alternatywą dla wszystkich trzech mogło byż wielkie bogactwo. Jako wróżka miałam wrażenia, że dzieci wierzą bardzo mocno, w to co mówię po odkryciu kubeczka, a to przecież tylko zabawa i moja fantazja połączona z gadulstwem...

 

 

img img

 

 

 

bez-tytulu

Zapraszam wszystkich za rok... zobaczymy, czy coś się spełniło :)

Wróżka Honorata :)))

2
Dodaj Komentarz
  • 3
  • 4
  • 8
Komentarze