18.02.2018

Nieproszeni goście

Gość w dom, Bóg w dom

Gość w dom, Bóg w dom jest piękne w założeniu i chwali jedną z naszych zalet,  gościnność. Jednak nie można stosować takiej zasady bezkrytycznie. Przecież wiadomo, że nie zaprosimy do domu osobnika o podejrzanym wyglądzie jedynie z tego powodu, że zapukał do naszych drzwi.

Tymczasem istnieje olbrzymia rzesza gości nie tylko podejrzanych o złe zamiary, ale wręcz jesteśmy pewni, że w najlepszym przypadku narobią nam kłopotu i bałaganu. Wiemy o tym, a jednak niepostrzeżenie wciskają się oni w gościnne progi naszych HDD. Nietrudno się domyślić, co mam na myśli. Oczywiście chodzi o malware.

EW

30
Dodaj Komentarz
  • 4
  • 20
  • 8
Komentarze