12.05.2011

Kwiecień miesiącem czytania bajek i baśni

Edukacja czytelnicza

Kwiecień ze względu na przypadający 23 dnia tego miesiąca Światowy Dzień Książki, został w oddziale przedszkolnym ogłoszony “miesiącem czytania bajek i baśni”. Dzieci zapraszały swoich bliskich: mamę, tatę, babcię, dziadka czy też inne znane im i lubiane osoby, do przeczytania specjalnie dla nich bajki lub baśni. Jako pierwsza zaproszenie przyjęła pani Małgorzata Sowa, znana przedszkolakom przede wszystkim z biblioteki, która przeczytała im bajkę o Czerwonym Kapturku. Dzieci z uwagą słuchały czytanej bajki, tym bardziej, że pani Małgosia pomagała sobie niezwykłą lalką, która jednocześnie była wilkiem, babcią i Czerwonym Kapturkiem. Na koniec pani bibliotekarz została przez dzieci uhonorowana słownymi i pisemnymi podziękowaniami. Następną osobą zaproszoną do udziału w kwietniowej akcji czytelniczej była pani dyrektor Aneta Szczerba. Przeczytana przez nią zabawna i pełna napięcia opowieść o Kubie z opowiadania Ewy Ostrowskiej “Kuba sam w domu” wywołała u dzieci cały ogrom przeróżnych emocji i zapadła maluchom głęboko w pamięci. Dzieci głośno podziękowały za przybycie i przeczytanie książeczki, wręczyły podziękowania, a następnie pozowały do wspólnego zdjęcia. Na zaproszenie dzieci odpowiedziała również pani Aneta Żołnowska - mama jednej z uczennic, która postanowiła przeczytać dzieciom kilka opowiadań z książki “Przedszkolaki z ulicy Morelowej“ Barbary Gawryluk. Pani Aneta była pod wrażeniem atmosfery jaka panowała w sali w czasie czytania i uwagi jaką została obdarzona przez dzieci. Przedszkolaki nie zapomniały o zasłużonych podziękowaniach dla przybyłego gościa i umówiły się na kolejną wizytę. Najmłodszym gościem w ramach kwietniowej akcji była siostra małego Kacpra - licealistka Izabela Żołędziejewska, która przeczytała dzieciom krótkie wierszyki ze zbioru różnych wierszy dla dzieci. Mamy nadzieję, że po "miesiącu czytania bajek i baśni" dzieci z "zerówki" jeszcze chętniej - już samodzielnie - będą sięgać po książeczki dla siebie. Mają taką możliwość, ponieważ biblioteka szkolna udostępnia nim swój księgozbiór.

Dzieci wypożyczają książki, które czytają im rodzice, a zatem nie muszą wydawać pieniędzy na kupno nowych w księgarni. Zaoszczędzone pieniądze mogą gromadzić na książeczkach SKO.

06IV2011_13.JPG

 

18IV2011_01.JPG

 

28IV2011_02.JPG

 

100_0390m.jpg

0
Dodaj Komentarz
  • 7
  • 0
  • 9