Wycieczka odbyła się 7 V 2011 .Jej cele to:  poznawanie najbliższej okolicy , wyrabianie nawyku aktywnego spędzania wolnego czasu, podnoszenie wydolności i sprawności fizycznej uczniów ,rozwijanie poczucia wiary we własne siły, rozładowywanie napięć i energii nagromadzonej w szkole , znajomość i stosowanie przepisów ruchu drogowego.

 O godzinie 8⁵⁰   wyruszyłam z dziećmi z Ramułtowic do Karczyc. Po drodze dołączyły dzieci z Chmielowa i Lisowic .Postój odbył się przy świetlicy w Karczycach. Na miejscu ustaliłam kolejność jazdy i sposób porozumiewania się w czasie jazdy. Wspólnie z dziećmi  przypomnieliśmy zasady poruszania się po drodze w kolumnie. Następnie wycieczka wyruszyła przez Jarząbkowice , Bogdaszowice, Stoszyce do  Kątów Wrocławskich. W czasie trasy kilkakrotnie odpoczywaliśmy. W czasie odpoczynku dzieci podziwiały piękno natury. Po dotarciu na miejsce zatrzymaliśmy przy cmentarzu żołnierzy, gdzie przypadkowy przechodzień opowiedział krótką  historię dotyczącą poległych na tym cmentarzu. Później przeszliśmy do rynku i podziwialiśmy Ratusz .

 Dalej wyruszyliśmy na żwirownię (staw z którego kiedyś wybierano żwir) Po chwili odpoczynku przygotowaliśmy ognisko. Dzieci piekły kiełbaski. Po posiłku obserwowały przyrodę i czytały czasopisma. O godzinie 12³⁰  wyruszyliśmy w powrotną drogę przez Pełcznicę i Chmielów do Karczyc i Ramułtowic. W Pełcznicy zatrzymaliśmy się na placu zbaw, gdzie dzieci świetnie się bawiły na karuzeli , huśtawkach i zjeżdżalni .  Po zabawie wyruszyliśmy dalej. Opiekunowie zapewnili bezpieczny powrót do miejsc zamieszkania. W domach dzieci były zgodnie z planem o godzinie  14⁰⁰ .

W czasie wycieczki dzieci miały możliwość zastosowania zasad poruszania się na drodze , poznały nowe miejscowości, aktywnie spędziły czas. ,podnosiły swoją sprawność fizyczną . Wszystkim dopisywał wesoły nastrój. Do domu dzieci wróciły zmęczone, ale zadowolone. Ja też wypoczęłam psychicznie i dobrze się bawiłam.

 I pomyśleć , że to wszystko za darmo.