Kobieta zmienną jest...
Ale jej święto zawsze takie samo! :)
Chyba każdy wie o jakim dniu mówię, prawda? :)
Cóż, dzień toczył się jak zwykle… Ale godzinę przed długą przerwą wezwano nas na apel zorganizowany z okazji rzeczonej uroczystości (ba, chyba najważniejszej w kalendarzu). Spośród naszych pięknych dziewcząt wybrano drogą głosowania Miss i Wicemiss Publicznego Gimnazjum w Bełżcu, a wszystkie zgromadzone dziewczyny dostały lizaki, ufundowane przez SKO. Nasze nauczycielki nie zostały zapomniane i otrzymały w prezencie czekolady.
Wszystko wspaniale, dziewczyny świętowały, ale 10 marca nie było takiej pompy z wyborem mistera… Będziemy protestować ;)
Nieukrywane zadowolenie z przyznanego tytułu: Wicemiss i Miss Gimnazjum w Bełżcu
No przecież nie moglibyśmy zapomnieć o reszcie dziewcząt :)
Świetne!