W Tłusty Czwartek powinno się zjeść choć jednego pączka, bo tak każe długoletnia tradycja.

Skąd się wzięła tradycja Tłustego Czwartku?

W starożytnym Rzymie hucznie świętowano czas pomiędzy zimą a wiosną. 

W tamtym czasie zajadano się również specyficznym pączkiem, robionym z ciasta chlebowego. Nie był on niestety słodki, gdyż nadziewano go słoniną.

W kulturze chrześcijańskiej, przed Wielkim Postem bawiono się i objadano. Trzeba było najeść się do syta, by w taki właśnie sposób pożegnać karnawał i zebrać siły przed czterdziestodniowym postem.

Tłusty Czwartek w tradycji polskiej był pierwszym dniem ostatniego tygodnia karnawału. Okres ten zwany był Zapustami lub Mięsopustami.

Skąd mamy taką popularność pączków w Tłusty Czwartek?

Staropolskie przysłowie głosi: „Powiedział mi Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”. Zygmunt Gloger wspominał niegdyś o takich frykasach jak chrust, chruścik, faworki, reczuchy i pampuchy.

Obecnie pączek kojarzy nam się z drożdżowym pulchnym ciastem, nadziewanym zwykle dżemem owocowym lub dziką różą.

Słodkiego spędzenia całego dnia:-)