02.04.2013
8 ROCZNICA ŚMIERCI JANA PAWŁA II
Osiem lat temu, 2 kwietnia 2005 roku, wiadomość o śmierci Jana Pawła II podał uczestnikom czuwania na placu Świętego Piotra, arcybiskup Leonardo Sandri. Ogłosił, że o godzinie 21.37 "Nasz Ojciec Święty powrócił do domu Ojca"
Jego pontyfikat był wyjątkowy ze względu na wymiar duchowy papieskiego nauczania, liczbę pielgrzymek oraz kanonizacji. Nazwany papieżem-pielgrzymem, odbył 104 podróże zagraniczne na wszystkich zamieszkanych kontynentach. Niestrudzenie docierał do obszarów nędzy materialnej i głodu, a także tam, gdzie było łamane prawo do wolności i godnego życia. Podczas jego pontyfikatu ponad 300 milionów ludzi przeszło na katolicyzm.

Sześć lat po jego śmierci, 1 maja 2011 roku, papież Benedykt XVI dokonał beatyfikacji Jana Pawła II, który od tej pory jest błogosławionym Kościoła katolickiego. Po zakończeniu procesu kanonizacji papież Polak będzie uznany za świętego.
Pamiętajmy nie tylko pożegnanie, które tak wspólnie przeżywaliśmy, ale również nauki jakie nam pozostawił wielki Pasterz -Karol Wojtyła. Znajdźmy chwilę, aby się zastanowić i powrócić do nauczania Papieża Polaka.
DLA UCZNIÓW NASZEJ SZKOŁY ROCZNICA ŚMIERCI PAPIEŻA MA WYJĄTKOWY WYMIAR.
JAK CO ROKU UCZCILIŚMY ROCZNICĘ AKADEMIĄ
10
136
"Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenie, czy zawód, niech myśl wasza biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność."
"Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy"
"Dziś człowiek tak często nie wie, co nosi w sobie, w głębi swej duszy, swego serca. Jak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. Ogarnia go zwątpienie, które przeradza się w rozpacz."
"Wierzę, że im bardziej się kocha, tym więcej się czyni, gdyż miłości, która nie jest niczym więcej niż uczuciem, nie mógłbym nawet nazwać miłością."
"Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei człowieka."
"Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!"
"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"
To Przyjaciel...
To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią
do tego poranka zimą.
Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno,
a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym,
nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
- i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
czy tu w głębi zamkniętych oczu -
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
oprócz słów odszukanych z nicości -
ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
które będzie całą treścią wieczności.
Pieśń o Bogu ukrytym
Pan, gdy się w sercu przyjmie, jest jak kwiat,
spragniny ciepła słonecznego.
Więc przypłyń, o światło z głębin niepojętego dnia
i oprzyj się na mym brzegu.
Płoń nie za blisko nieba
i nie za daleko.
Zapamiętaj, serce, to spojrzenie,
w którym wieczność cała ciebie czeka.
Schyl się, serce, schyl się, słońce przybrzeżne,
zamlone w głębinach ócz,
nad kwiatem niedosiężnym,
nad jedną z róż.
Jan Paweł II
„Miłość mi wszystko wyjaśniła”
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała –
Dlatego uwielbiam tę Miłość,
Gdziekolwiek by przebywała.
A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
W którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe
Pnie,
Ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
I tą świadomością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc, w takiej ciszy ukryty ja-liść,
Oswobodzony od wiatru,
Już się nie troskam o żaden z upadających dni,
Gdy wiem, że wszystkie upadną.