03.02.2012
Zakręcona akcja
W odpowiedzi na apel rodziców 5-letniego Oskara, chorego na dziecięce porażenie mózgowe, zbieramy plastikowe nakrętki. W ten sposób chcemy pomóc w sfinansowaniu turnusu rehabilitacyjnego dla chłopca.
Nakrętki zbierają uczniowie wszystkich klas.
Tym razem fotoreporter SKO odwiedził dzieci z oddziału przedszkolnego A. Okazało się, że chociaż serduszka przedszkolaków są malutkie, to mieszczą w sobie wiele miłości i troski o innych. Kolorowych nakrętek z każdym tygodniem przybywa.
Czy już wszyscy Wasi krewni i znajomi wiedzą,
że zbieramy nakrętki na ten szlachetny cel?
Warto innych zachęcić, by włączyli się do tej akcji.
8
96
dla nas to mało a dla Oskara to bardzo dużo
:]
Same nakrętki nie mają specjalnej wartości. Chodzi raczej o wyrobienie nawyku, żeby je odkręcać i wyrzucać do śmieci lepiej je oddać do szkoły czy innych budynków w których za pomocą nakrętek ludzie pomagają innym ... Ja tak robie przynoszę nakrętki do szkoły by pomagać innym radze wam też tak róbcie poczujecie się lepiej jak będziecie wiedzieli że robicie coś naprawdę dobrego że pomagacie innym .!!!
W KOŃCU FERIE !!!!!!!!!! Więc życzę wszystkim zdrowych i pełnych emocji feeeerrrriiiii. do zobaczenia po feriach.pa pa!!!!!!!
W KOŃCU FERIE !!!!!!!!!! Więc życzę wszystkim zdrowych i pełnych emocji feeeerrrriiiii. do zodaczenia po feriach.
Bardzo fajnie że nasza szkoła prowadzi taką akcję bo możemy pomóc tylu chorym dzieciom.Przecież to nie taka trudna sprawa aby bo wypiciu napoju z nakrętkom zanieść ją do sklepu albo do szkoły...
Pomagajmy :]
warto komuś jest pomagać
Każdy z nas pije napoje z nakrętkami więc zamiast wyrzucić je na śmietnik to można oddać je na szczytny cel!!!!!!!!!!!!!!!]
Można oddąć je do jakiegos sklepu albo zanieśc do szkoły!!!!!!!!!!!!
Dla nas to może zwykłe nakrętki które śa nie potrzebne,lecz dla innych może to być ważna rzecz:)
Więc pomuszmy 5-letniemu Oskarowi i wilu innym dziecoim:)