Halloween ... okazja do zabawy
Wszyscy jesteśmy świadomi tego, że Halloween na dobre zadomowiło się w naszym kalendarzu. Głównie jako okazja do dobrej zabawy.
A jak to było w naszej szkole?
31 października schody wejściowe do naszego pałacu wypełnione były po bokach strasznymi halloweenowymi dyniami. Ten wystrój przywołał pewnie wysłanników wszystkim dobrze znanej „halloweenowej wiedźmy”, która tradycyjnie każdego roku odwiedzała naszą szkołę. Zwykle czarne postacie kojarzą się nam ze złem, czarami i strachem. Czy i tym razem należało się bać czarnych postaci? Czy wieje od nich grozą? Czy są złe? Okazało się, że były całkiem sympatyczne i na dodatek dobrze się bawiły. Tajemnicze postacie przechadzały się po korytarzach i salach naszego pałacu - może wspominały czas dawnej świetności tego miejsca? Wtem, tak jak nagle się pojawiły - równie nagle znikły... Ale przecież jest to przywilej takich niezwykłych, magicznych postaci. Może poszły na spacer do naszego parku? Tego nie wiemy. A może niektórzy spotkają ich w najbliższe wieczory...
Nagrody za dynie wręczone...
Czas na wspólną zabawę:)