BIAŁA SZKOŁA grudzień 2012-Nasze wspomnienia
BIAŁA SZKOŁA grudzień 2012
Wyjazdy do Małego Cichego na narty stały się tradycją naszej szkoły. W dniach 17 – 21 grudnia klasy 5a, 6a i 6c doskonaliły umiejętności narciarskie na Białej Szkole.
Tak wspominają swój pobyt w górach uczestnicy imprezy:
„Biała Szkoła to super rzecz,
opowiem wam o niej,
jeśli będziecie chcieć.
Z Wrocławia się z niecierpliwością wyjeżdżało
na narty nas dużo czekało.
Małe Ciche nas z otwartymi drzwiami przywitało
i już na stok zapraszało.
I tak minął następny dzień,
dobrymi przyjaciółmi staliśmy się.
Nasi nauczyciele dali radę
i dzięki temu mieliśmy fajną zabawę.
Pani Hani jedzenie się udawało
i wszystkim bardzo smakowało.
Dziś mamy czwartek, przedostatni dzień,
za rodzicami nie stęskniliśmy się.
Jutro wracać już trzeba,
lecz dziś dyskoteki i ogniska nam potrzeba.
Na koniec chciałbym zachęcić was
przyjedźcie tu, a świetnie spędzicie czas.”
Jakub z 6a
„W majestatycznym krajobrazie gór oraz miłej atmosferze odbyła się Biała Szkoła 2012. Codziennie jeździliśmy na nartach po 6 godzin, pod okiem pana Pawła. Po wyczerpującej jeździe wracaliśmy do ośrodka i zjadaliśmy pyszne posiłki. Wszyscy pomagaliśmy sobie w trudnych chwilach. Kiedy rano wstawaliśmy, przez okno widać było piękne góry. Nie było tak łatwo, ponieważ codziennie sprawdzana była czystość w pokojach!
Niestety kiedyś musiał nadejść koniec… W czwartek odbyło się ognisko i dyskoteka. Poszliśmy szybko spać, ponieważ czekała nas siedmiogodzinna podróż do Wrocławia.
Sądzę, że był to jeden z lepszych wyjazdów i na długo zostanie w mojej pamięci.”
Nikola z 5a
„17 grudnia pojechaliśmy do Małego Cichego na Białą Szkołę. Pojechały trzy klasy: 5a, 6a, 6c. Pierwszego dnia zajęliśmy swoje pokoje, rozpakowaliśmy się, omówiliśmy regulamin wycieczki i zapoznaliśmy się z dekalogiem narciarza.
Od drugiego do czwartego dnia jeździliśmy w grupach. Grupę początkującą prowadził pan Paweł i pani Małgosia, a grupę zaawansowaną pan Jurek. W czwartek po nartach mieliśmy wspólne ognisko a później odbyła się dyskoteka. Nadszedł czas wyjazdu. 21 grudnia wyjechaliśmy z Małego Cichego do dużego, głośnego Wrocławia.
Pani Hania, która gotowała nam posiłki, jest najlepszą kucharką.
Tegoroczna Biała Szkoła była najlepszą jaką można sobie wyobrazić.”
Paulina z 5a
„Uważam, że na Białej Szkole było super.
Podobało mi się wszystko.
Na nartach fajnie się jeździło.
Gospodarze byli bardzo mili.
Jedzonko smaczne.
Pokoje przytulne.
Piłkarzyki i ping-pong bardzo się przydały.
Tylko zasięgu telefonii komórkowej nie było.
Ale ten mały minusik, w porównaniu z całą masą plusów, nic nie znaczy.
Bardzo bym chciała przyjechać tu za rok”
Agata z 5a