Tradycją w naszej szkole są jasełka, przygotowywane przez uczniów dla rodziców i lokalnej społeczności. Tego roku zaszczyt ten przypadł uczniom klasy II, dziewczynkom z kl. III oraz trójce uczniów kl. VI. Od miesiąca uczyli się oni tekstów oraz w wolnych chwilach pod okiem wychowawców uczestniczyli w próbach.

Nadchodził czas występu, ale najpierw musieliśmy wykonać dekorację. Największy problem, który się pojawił, to brak tradycyjnej szopki. Główkowaliśmy, jak ją wykonać i z czego, aby nie były to duże koszty ( Oszczędność dla nas, to ważna rzecz). Znaleźli się wspaniali ludzie.Pan Piotr Szamara i Pan Wacław Glenc wykorzystując swój talent stolarski oraz darując swój materiał wykonali główny element dekoracji - szopkę.

Dalszy projekt dekoracji to pomysł p. Alicji Szamary, którą wspierał nasz plastyk p. Roman. Warunek, jaki założyliśmy - szopka ma być niedroga, pomysłowa, ekologiczna oraz przepiękna.

Ostatnie szlify i wskazówki przed występem.

Główną atrakcją w naszej szopie były żywe zwierzęta - koza, gęsi, kaczki i gołębie.

Nadszedł czas występu. Zgromadziło się wielu gości. Występ kl. II przygotowany przez p. Alicji Szamarę oraz kl. III pod kierunkiem p. Krystyny Pacharzyna był bardzo udany. Uczniowie wśród przepięknej scenerii pokazali jasełka. W czasie kolędowania dzieciom towarzyszyła siostra Bernadeta, która przygrywała na gitarze. Występ zakończył się życzeniami kolędowymi wyśpiewanymi przez przedstawicieli kl.II.