12 kwietnia to najsłodszy dzień w roku,

bo właśnie wtedy, na całym świecie, obchodzony jest

Światowy Dzień Czekolady.

W tym dniu wszystko kręci się wokół tego smakołyku.

Zaczęło się 2500 lat temu w Meksyku. Jako pierwsi poznali smak czekolady Indianie. Starożytne plemiona Olmeków, prowadząc częściowo koczowniczy tryb życia, natrafili na nasiona kakaowca. To oni odkryli ich wspaniały aromat. Zaraz po Olmekach byli Majowie, którzy wpadli na pomysł prażenia   i mielenia nasion, a następnie przygotowywania z nich napoju. Taka czekolada przeznaczona była tylko dla osób najbogatszych - serwowana jako rarytas na uroczystościach takich jak pogrzeby czy śluby. Aztekowie uważali, że jest to „nektar bogów” - pił ją nawet władca Mantezum. Popularność nasion kakaowca wciąż rosła. W pewnym momencie ziarna stały się środkiem płatniczym -           można było nimi zapłacić za towary i usługi.

Na stary kontynent czekolada trafiła bardzo późno. Przywiózł ją najprawdopodobniej w XVI wieku Hernan Cortez. Cortez w 1519-1524 r. podbił terytorium Azteków, wykradając im ziarna kakaowca. Słodka czekolada najpierw pojawiła się w Hiszpanii, a następnie w Holandii. W XVII wieku Holendrzy przenieśli sadzonki kakaowca do Afryki. Dzięki taniej sile roboczej uprawy przyniosły ogromne korzyści. Niedługo potem czekolada trafiła na wszystkie europejskie salony.

Do Polski czekolada trafiła dopiero w XVIII wieku sprowadzona przez Augusta II Mocnego.                        Na początku XIX wieku Polacy mogli spróbować pitnej czekolady wyprodukowanej                          przez Ernesta Karola Wedla.

Czekolada zawiera wiele witamin i pierwiastków .

Informacje znajdziecie na gazetce SKO.

W tym wyjątkowym dniu, wszyscy uczniowie

od Szkolnej Kasy Oszczędności

otrzymali słodki upominek.