19.06.2017

Klub "Żyrafka"- poradnik dla rodziców.

Wpieraj dziecięce biznesy.

Te biznesy to tak trochę na wyrost. No bo jaki biznes może mieć siedmiolatek? Ale już dwunastolatek może wymyślić coś konkretniejszego. Mniejsza o słowo. Chodzi o to, żeby – w granicach zdrowego rozsądku – pomagać dzieciom i rozbudzać ich chęć działania. Może się zacząć od wyprzedaży rzeczy, z których już nie korzystamy. Może być to pomoc sąsiadom, np. w wyrzucaniu śmieci, koszeniu trawy, wyprowadzaniu psów. Chodzi o to, że chcą mieć coś swojego i że nie chcą być – w miarę możliwości – zuchutrzymaniu rodziców.Dzieci miewają pomysły abstrakcyjne, ale nie należy ich od razu zniechęcać. Możemy porozmawiać, doprecyzować. Ważne, że rodzic był tym, który wspiera, a nie tym, który podcina skrzydła. Nawet, jeśli pomysł okaże się niewypałem, to naszym zadaniem  jest przejść przez to z dziećmi. Zastanowić się wspólnie, gdzie został popełniony błąd, co można zrobić lepiej. Jednak najważniejsze jest, żeby wspierać, zachęcać i nie mnożyć przeszkód. Jeśli dziecko potrzebuje do swojego biznesu jakiś ekwipunek, to jest to okazja do rozmowy o inwestowaniu. Jeśli musi coś zakupić w odległym sklepie, to wsiadamy w samochód i jedziemy do marketu. Wspieramy.

 

28
Dodaj Komentarz
  • 32
  • 23
  • 0
Komentarze