Nakrętkowy szał
Zbierają je już chyba wszyscy uczniowie i pracownicy naszej szkoły.
Pomalutku do akcji "Nakrętka" przyłączają się uczniowie i pracownicy, którzy do tej pory nie zbierali korków. To jest wspaniałe. Cieszymy się, że w ten prosty sposób możemy pomagać potrzebującym.
Już po raz kolejny uzbierało się kilka worków, więc trzeba je było odwieźć do Warszawy (do pubu Żagielek dla Żoliborskiego Stowarzyszenia Dom - Rodzina - Człowiek).
Przekazujemy im wszystkie uzbierane w naszej szkole nakrętki.
Tym razem fundacja prosi o zbieranie nakrętek i przekazywanie ich do stowarzyszenia , bo w ten sposób pomożemy Dominikowi, Bartkowi i Rafałowi. Uzbierane korki pozwolą sfinansować zakup sprzętu dla tych chłopców.
My będziemy zbierać dalej i wszystkich do tego zachęcamy. To nic nie kosztuje, trzeba tylko pamiętać o tym, żeby nakrętki nie "lądowały" w koszu tylko w specjalnie przygotowanym pojemniczku lub torebce.
ta akcja jest bardzo potrzebna niepełnosprawnym ludziom. Przyniosłem już dużo ale przniose jeszcze innych też zachęcam
Ja wiele razy przynosiłam nakrętki.
Zachęcam do przynoszenia ich jedna nakrętka a tak wiele może.
Ja wiele razy przynosiłam nakrętki.
Zahcęcam do przynoszenia ich jedna nakrętka a tak wiele może.
W naszym domu nakrętki wrzuca się do pojemniczka specjalnie do tego przeznaczonego, a jak uzbiera się dużo to zanoszę je do szkoły.
Ja przynosiłam 2 razy korki
Podziękowania dla wszystkich, którzy zbierają nakrętki, a szczególnie dla uczniów klasy III, bo oni przynoszą najwięcej.