Z duchem na ramieniu
Straszna noc w naszej szkole
Dyniowe lampiony ustawione przed szkołą w środku nocy, przerażające wrzaski dochodzące z klas, upiorne postacie przechadzające się po korytarzu… Nawet najstarsi mieszkańcy Leonowa nie pamiętają tak koszmarnych wydarzeń. To my byliśmy sprawcami całego zamieszania – pierwszej Nocy Duchów w naszej szkole. Urządziliśmy też bal przebierańców, obejrzeliśmy straszny film i szukaliśmy skarbu dzięki listowi, który zostawił nam dobry duch naszej szkoły. Jedno jest pewne, takiej nocy jeszcze nie było. Mamy szczęście, że chodzimy do strasznie fajnej szkoły!
Pomysłodawcami spotkania byli członkowie Samorządu Szkolnego.
Dziękujemy rodzicom za to, że pozwolili nam wziąć udział w tej całonocnej zabawie.
Jaki z niej zysk? Nauczyliśmy się oswajać lęk przed ciemnością i zorganizowaliśmy sobie świetną zabawę, za którą nie musieliśmy płacić. Zresztą wprowadzanie w życie własnych pomysłów to bardzo przyjemne zajęcie. Wy też spróbujcie!
szkoda że mnie niebyło ,ale myśle że było fajnie bo wygląda strasznie=-o
Było naprawdę super
Noc straszna, fajna była muzyka, straszenie dziewczyn i wydrążanie dyń.
Uwaga komunikat! Poproście dyrektora lub wychowawcę o nocowanie.To świetny pomysł, bo daje dużo frajdy i zabawy!
Ciekawe jak się śpi we własnej szkole?
Znakomicie. Jest dużo śmiechu i... strachu!!!
Bardzo fajnie! Wszyscy mogli sprubowiać
Naprawdę przereżające stroje i dynie . Extra!
nasze dynie były lepsze 4v98ew7
fajne hehe:P
Było naprawdę super !!! :)