Oskarżony. Proszę wstać.
Zapewne znacie losy Zenka Wójcika, bohatera powieści Ireny Jurgielewiczowej „Ten obcy”. Jak jednoznacznie ocenić postać lektury, której postępowanie budzi kontrowersje? Z jednej strony rozumiemy jego decyzje i współczujemy mu. Z drugiej, nic przecież nie usprawiedliwia ucieczki z domu i kradzieży. O losie nieletniego musieli więc zdecydować sędziowie, prokuratorzy i obrońcy z klasy VI. Czy zatem faktycznie jest wiele racji w przysłowiu „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”? By się o tym przekonać, przeczytajcie relację rozprawy sądowej.
Niedawno na lekcji języka polskiego odbyła się ważna rozprawa. Sala lekcyjna stała się na chwilę salą sądową, w której ocenialiśmy postępowanie głównego bohatera powieści „Ten Obcy”, Zenona Wójcika.
Klasa VI podzieliła się na dwie grupy. Grupę oskarżających Zenka oraz grupę broniącą chłopca. Za najważniejszą ławą zasiedli sędziowie: Gabriela i Jacek. Prokuratorzy oskarżali Zenka, a obrońcy próbowali znaleźć argumenty uniewinniające. Zadaniem każdego członka grupy było przedstawienie jak największej ilości rzetelnych argumentów. Wysoki Sąd przysłuchiwał się dyskusji z wielką uwagą.
Moim zadaniem było oskarżenie Zenka. Chciałem udowodnić, że jego postępowanie było złe i nierozsądne. Uważam, że jego czynów w żaden sposób nie można usprawiedliwić trudną sytuacją życiową. Kradzieże, kłamstwa i oszustwa to złe, życiowe wybory. Również ucieczka bohatera z domu nie była sposobem na rozwiązanie problemu.
Według mnie lekcja była bardzo ciekawa, ponieważ pozwoliła nam ocenić bohatera inaczej niż zazwyczaj. Zebrane argumenty ocenił bezstronny Wysoki Sąd. Musieliśmy wyjątkowo się starać, by były one merytoryczne i treściwe, a dyskusja kulturalna i spokojna.
Bartek (Prokurator)
KD KSP
Praca sędziego to nie zabawa. Przekonałam się o tym na własnej skórze, gdy musiałam zadecydować o losach Zenona Wójcika, bohatera znanej wszystkim lektury. W moich rękach pierwszy raz w życiu spoczywał los innego człowieka.
Zenek Wójcik jest głównym bohaterem powieści Ireny Jurgielewiczowej „Ten obcy”. Klasa, omawiając lekturę, miała raczej podzielone zdania na temat charakteru i zachowania chłopca, więc nastało wielkie podekscytowanie, gdy pani polonistka zdradziła nam cel następnej lekcji. Mieliśmy bowiem osądzić postępowanie Zenka.
Przeczuwaliśmy, bo znamy się doskonale, że będzie to konfrontacja naszych poglądów, wymiana „mocnych” argumentów oraz przenośne „urwanie głowy”.
Nadszedł dzień rozprawy. Uczniowie zostali podzieleni na oskarżycieli i obrońców. Pani Dominika dała czas każdej ze stron na zebranie argumentów, a w międzyczasie wybrała sędziów. Oczywiście… padło na mnie. Zasiadając za „ławą” sądu zrozumiałam, jak trudna jest ta praca. Sędzia nie może się wypowiadać, ani konsultować z innym sędzią. Musi rzetelnie oceniać argumenty i kontrolować przebieg dyskusji.
Najtrudniejszym zadaniem było powstrzymanie się przed wyrażeniem własnych poglądów dotyczących oskarżonego. Sama nie lubiłam Zenka, lecz to nie mogło wpłynąć na moją decyzję. Gdy ostatni argument padł, a na sali zapadła cisza, pani poprosiła Wysoki Sąd na obrady. Razem z sędzią Jackiem musiałam osądzić nieletniego. Po długich naradach, triumfalnie wstąpiliśmy do klasy. Wyrok miał zapaść.
Zenek nie był bez winy, lecz nie można było nazwać go osobą złą. Argumenty sobie wzajemnie przeczyły, przez co trudno było go osądzić. Chłopiec kradł, ale przyznał się do winy i wyraził skruchę. Był impulsywny, ale dzięki temu zdziałał wiele dobrego.
Rozprawa była interesującym doświadczeniem dla mnie i dla kolegów z klasy.
Gabrysia (Sędzina)
KD KSP
Będę go miała JUTRO :] Oskarżam Zenka, mam nadzieję że wygramy. W zeszłym roku broniłam Syzyfa z Mitów Greckich, ale wygraliśmy tylko dlatego, że część naszej ekipy PRZEKUPYWAŁA ŁAWNIKÓW. Mam nadzieję, że tym razem będzie uczciwie ♥
co ty gadasz mój kumpel się z niej wypisał bo go szykanowali nauczyciele tam są okropni ludzie śmieją biją a nawet nauczyciele na to uwagi nie zwracają ohydna szkoła nie chce obrazić mienia bo jestem sam katolikiem do boga nic nie mam zaś do szkoły nigdy w życiu bym nie powrócił nigdy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szczególnie do tej nikomu nie polecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Fajna ta szkoła. :)
இڿڰۣ¸
Z radością długi weekend rozpoczynamy
i w odwiedzinki do Was wpadamy :-)
Pozdrowienia z Mszczonowa :-)இڿڰۣ¸