31.03.2014

W oczekiwaniu na wyniki międzynarodowego konkursu matematycznego...

...Czyli wspomnienia jednego z uczestników, ucznia klasy VI - Tomasza Kaziród

Tegoroczny „kangur”, który odbył się 20 marca, był bardzo ciekawy. Jak zwykle nauczyciel nadzorujący – pani Teresa Gładysz objaśniła nam zasady konkursu, zakodowaliśmy karty z kodem szkoły, nazwiskiem i imieniem, a następnie rozpoczęliśmy konkurs. Zadania były zróżnicowane. Pojawiły się obliczenia wieku danej osoby, zadania na liczbach naturalnych, obliczenia obwodów i pół figur, zadania z marchewkami, ciastkami, kwiatkami, jabłkami, wazonami, odcinkami, lodami, stolikami i wiele innych. Jedne były łatwiejsze – zadania punktowane po 3 pkt. nie były trudne, lecz te po 5 potrafiły wyciskać z człowieka siódme poty, a po 4 były „średnie”. Myślę, że w tym roku konkurs był łatwiejszy od zeszłorocznego, choć to tylko moje subiektywne odczucie. Jak przy każdej edycji, a przynajmniej w tych, w których brałem udział, każdy z uczestników otrzymał „zabawkę logiczną”. W tym roku było to coś w rodzaju kostki Rubika, tyle, że w kształcie walca (figury geometrycznej – nie tego wiedeńskiego). Kangur podobał mi się bardzo i mam nadzieję, że w przyszłym roku też do niego przystąpię.

 

My też mamy taka nadzieję, że Tomkowi uda się przystąpić do kolejnego konkursu, a w tegorocznym i kolejnych będzie zdobywał najwyższe wyniki. Życzymy sukcesów wszystkim uczestnikom konkursu. Trzymamy kciuki!

 

Opiekunowie SKO.

2
Dodaj Komentarz
  • 13
  • 0
  • 8
Komentarze