28.10.2014

Z wizytą w Juraparku...

Dnia 17 października uczniowie z naszej szkoły mieli okazję przeżyć niesamowitą przygodę w unikatowym parku tematycznym, którego celem jest rozwijanie dziecięcych pasji i marzeń a także nauka o Ziemii i wymarłych gatunkach dinozaurów.

Park zwiedziliśmy zaczynając od niezwykłej atrakcji, jaką jest Tunel Czasu. Wszystkie dzieci zostały zaproszone na pokład kapsuły czasu, która zabrała nas w niezwykłą, interaktywną podróż poprzez dzieje naszej planety. Począwszy od wielkiego Wybuchu poznajemy kolejne etapy kształtowania się Ziemi, byliśmy świadkami powstania pierwszych galaktyk i Układu Słonecznego. Następnie, przyglądaliśmy się narodzinom  Ziemi, oglądaliśmy wędrówkę kontynentów, zmiany klimatyczne i największe kataklizmy w dziejach naszej planety. Wszystko to dzięki najnowszym osiągnięciom technologii multimedialnej.

Po pełnej wrażeń podróży w Tunelu Czasu rozpoczęliśmy spacer wśród prehistorycznych stworzeń po specjalnie przygotowanej ścieżce edukacyjnej o długości 1,5 km. Wzdłuż ścieżki rozmieszczonych jest prawie 200 modeli mezozoicznych gadów i płazów.

Następnym etapem wycieczki był Pawilon Muzealny, gdzie zostały zabezpieczone największe w Europie skamieniałości triasowych płazów i gadów, które oglądaliśmy przez przeszkloną podłogę.

Kolejnym punktem tak bogatego programu zwiedzania było Prehistoryczne Oceanarium, które zachwyciło nas olbrzymimi stworzeniami z pra przeszłości. Jeden z nich nawet próbował nas atakowaćJ.Z otwartymi buziami uczniowie zwiedzali Krasiejowski JuraPark.

Nie tylko nauką park w Krasiejowie słynie. Jest tu też miejsce i czas na zabawę. Właśnie kino 5D jest taką formą rozrywki, które dostarczyło nam niezapomnianych wrażeń emocjonalnych i zmysłowych. Dzięki nowoczesnej technologii mogliśmy zamienić się w aktywnych uczestników scen rozgrywających się na ekranie. Poznaliśmy, co kryje się kilkaset metrów pod powierzchnią Ziemi, w krótkim filmie „Tajemnicze podziemie”. Kolejny film pt. :”Robin Hood”, zabrał nas razem z  Lady Marion, w niezwykłą podróż w czasy nam nieznane, by tam spotkać i pokochać Robin Hooda – beztroskiego i szalonego banitę.

Nie zabrakło również chwili na pyszny posiłek w KFC. Pełni niezapomnianych wrażeń           i emocji wsiedliśmy do autobusu. Podczas drogi powrotnej na każdej twarzy nie było widać zmęczenia a uśmiech i przeżycia towarzyszyły uczniom przez następne dni.

2
Dodaj Komentarz
  • 6
  • 3
  • 10
Komentarze